Po przeczytaniu tytułu mogłoby się wydawać, że nie ma nad czym się rozwodzić, przecież to oczywiste! Otóż nic bardziej mylnego. Szachy są jedną z niewielu dyscyplin, gdzie gra toczy się na siedząco i niemal całą rozgrywkę możemy spędzić z przeciwnikiem twarzą w twarz, obserwując swoje zachowania przy szachownicy. Z perspektywy doświadczonego zawodnika postaram się przedstawić maniery, które uważam za uprzejme z uwzględnieniem tych bardziej i mniej oczywistych w każdym z etapów rozgrywki: przed partią, w trakcie partii oraz po zakończeniu rozgrywki.
Rozpoczynamy partię!
Zacznijmy od kwestii, która może wydać się oczywista, a jednak często jest pomijana. Znamy już kojarzenie partii, podchodzimy do stolika i widzimy, że przeciwnik na nas czeka. Oponenta należy po prostu przywitać! Gest podania ręki jest jak najbardziej mile widziany, lecz jeśli bardzo nie chcemy tego robić zwykłe „Cześć” lub „Dzień dobry” w zupełności wystarczy. Będąc bardzo młodym graczem dostałem jeszcze jedną ważną lekcję dotyczącą powitania. Jeśli przeciwnik wyciąga do nas rękę w pozycji stojącej, należy wstać. Zresztą nie dotyczy to jedynie zachowania przy szachownicy. Od tamtego momentu zawsze wstaję, gdy dochodzi do gestu przywitania. Należy wspomnieć, że sytuacja nieco uległa zmianie po pojawieniu się pandemii koronawirusa. Z wiadomych przyczyn unika się kontaktu fizycznego, więc akceptowalny i często praktykowany stał się zwykły „żółwik” na przywitanie. Pamiętajmy jednak, że w pandemii czy bez pandemii gest przywitania powinien być czymś zupełnie normalnym i naturalnym.
Kolejna, mniej oczywista zasada dotyczy partii klasycznych, gdzie obowiązkowe jest prowadzenie zapisu partii. Na blankiecie jest miejsce na wypełnienie imion i nazwisk przeciwników. W swojej karierze zawodniczej często spotykałem się z sytuacją, gdzie przeciwnik podawał mi swój blankiet, abym wpisał swoje imię i nazwisko. Ów gest świadczy o tym, że przeciwnik nie poświęcił nawet chwili, żeby zapamiętać imię i nazwisko osoby z którą przyjdzie mu się zmierzyć. Nie bez powodu Dale Carnegie w swojej bestsellerowej książce „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” wspomniał jak ważne dla naszego rozmówcy jest jego imię i nazwisko. Dlatego dobrą praktyką wydaje się uzupełniać blankiet samemu. Świadczy to o tym, że traktujemy przeciwnika poważnie i wiemy z kim przyszło nam walczyć.
Dopóki król w grze!
Godzina rozpoczęcia wybiła, sędzia rozpoczął rundę… a naszego przeciwnika wciąż nie ma. I co teraz? Tutaj zachowania są różne. Z perspektywy osoby czekającej na przeciwnika, bardzo uprzejmym gestem jest wstrzymanie się z przełączeniem dźwigni zegara na stronę przeciwnika (od tego momentu czas przeciwnika zaczyna upływać), zwłaszcza jeśli widzimy, że przeciwnik już zmierza w naszą stronę. Jeśli oponent nie pojawia się dłuższy czas (możemy uznać, że kilka minut) należy przełączyć dźwignię zegara. Z kolei, z perspektywy osoby, która się spóźnia, należy jasno powiedzieć, że jest to bardzo niekulturalne zachowanie. Dlatego takich sytuacji najlepiej po prostu unikać!
Szachy to gra, gdzie możliwe są 3 wyniki. Oczywiście remisy zdarzają się bardzo często. A kolejna zasada dotyczy ich proponowania podczas partii. Po pierwsze nie robimy tego, gdy jesteśmy właśnie na posunięciu. Po drugie nie powinno się tego robić drugi raz, jeśli przeciwnik odrzucił wcześniej naszą propozycję. Ostatnia niepisana zasada mówi, że zawodnik o znacznie niższym rankingu (uznajmy, że ponad 500 punktów ELO) nie powinien proponować remisu, zwłaszcza na wczesnym etapie partii.
Podczas rozgrywania partii może się zdarzyć, że figura znajdzie się na pograniczu innych, sąsiednich pól. Taką figurę oczywiście należy poprawić, lecz często zapomina się o tym, że robimy to zawsze na swoim czasie. Dobrą praktyką wśród graczy powinno być pilnowanie, aby po wykonaniu posunięcia, figura wyraźnie zajmowała swoje pole, bez konieczności jej poprawiania.
Obecnie szachy rozgrywane są w 3 odmianach czasowych: szybkie, błyskawiczne i klasyczne. Kwestia, którą chcę teraz poruszyć, dotyczy przede wszystkim dwóch pierwszych (ale nie zawsze). Z racji tego, że są to szybkie tempa, może się zdarzyć, że na szachownicy delikatnie mówiąc zapanuje chaos, figury zaczną się przewracać (czasem nawet skończą poza stołem). Dlatego ważne jest, aby przed przełączeniem dźwigni zegara uporządkować figury na szachownicy (jeśli doprowadziliśmy do „bałaganu”). Przeciwnik ma prawo w takiej sytuacji przełączyć dźwignię zegara i poprosić o poprawienie figur. Będąc w tematyce nerwowych sytuacji i niedoczasów, należy bezwzględnie trzymać się zasady, że nie wykonujemy posunięcia, jeśli przeciwnik nie przełączył jeszcze zegara. Jest to bardzo częste zjawisko w partiach błyskawicznych, gdzie liczy się każda sekunda na zegarze.
Z kolei w partiach klasycznych można spotkać się z inną manierą, która dotyczy opuszczania miejsca gry. Jest to oczywiście dozwolone, lecz dobrą praktyką jest wykonanie najpierw posunięcia. Nie powinno się opuszczać stanowiska, jeśli dźwignia zegara jest po naszej stronie.
Czas złożyć broń
Partia dobiegła końca, wynik ustanowiony. Objawem kultury i profesjonalizmu jest zachowanie emocji dla siebie. Nie robimy podejrzanych uśmieszków, krzyków, gestów (widziałem nawet przypadki gdzie obrzucano przeciwnika figurami). Świetnym przykładem może być zachowanie polskiego arcymistrza Bartosza Soćko, który niedawno pokonał w szachach błyskawicznych obecnego mistrza świata Magnusa Carlsena. Rzeczą naturalną mogłyby się wydawać gesty radości, przecież właśnie udało się pokonać mistrza świata, jednak zawodnik z Polski po prostu podziękował za partię i odszedł od stolika. To jest profesjonalizm, tak właśnie powinno wyglądać zakończenie partii. Osoba która poddaje partię podaje rękę przeciwnikowi. W przypadku partii klasycznej należy podpisać blankiety i osoba, która wygrała, rusza w stronę sędziego i zgłasza wynik partii.
Ostatnią kwestią jaką chcę poruszyć to najzwyczajniej gra FAIR PLAY. I właśnie ta reguła powinna być na samym szczycie szachowego savoir vivre. Szachy, tak jak każda dyscyplina powinna uczyć przede wszystkim uczciwej rywalizacji. A niestety ostatnio miały miejsce wydarzenia, które pokazały jak nieczysto zawodnicy potrafią zachowywać się wobec siebie. Każda próba oszustwa powinna być surowo karana.
Na tym zakończymy moje sugestie odnośnie poprawnego zachowania podczas rozgrywki. Jeśli ktoś z Was uważa, że o czymś zapomniałem zostawcie sugestie w sekcji komentarzy 😉